Ładowanie strony...
15 września 2019

Wycieczka klasy 3b SLO

Maria Skurska

W dniach od 2 do 5 września klasa 3B SLO udała się na wycieczkę do Szklarskiej Poręby i do Pragi. Poniżej przedstawiamy krótką relację z naszego wyjazdu.

Dzień 1.

Wyjechaliśmy z Łodzi o godzinie 11:00. Podróż trwała ok. 6,5 godziny. Po przyjeździe na miejsce i zakwaterowaniu poszliśmy na spacer w góry. Na początku doszliśmy do ciekawie ułożonego stosu kamieni o urokliwej nazwie Chybotek. Z daleka zwykłe kamienie, z bliska - kilkumetrowej wysokości zespół granitowych bloków. Cieszył się on szczególnym zainteresowaniem ze strony chłopaków, którzy z radością się na niego wspinali. Jednak metą naszego spaceru był Złoty Widok - okazały i bardzo stromy próg skalny nad doliną Kamiennej o wysokości do 20m, punkt, z którego rozpościerała się piękna panorama Karkonoszy. W takim niezwykłym miejscu wspólnie pomodliliśmy się, dziękując za udaną podróż i otaczające nas cuda natury.

Dzień 2.

O godzinie 7:30 wyjechaliśmy do Pragi. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kompleksu zamkowego na Hradczanach, gdzie zwiedziliśmy Katedrę św. Wita, której historię przybliżyła nam pani przewodnik. Gotycka budowla wprawiła nas w zachwyt swoją wielkością i pięknem. Podążając za czerwonym parasolem pani przewodnik, mogliśmy nadal słuchać o świetności stolicy Czech i podziwiać zabytki. Tak dotarliśmy na Most Karola. Most ma 621 metrów długości i prawie 10 metrów szerokości, na jego balustradach znajduje się 30 statui, w większości barokowych, które stanowią ciekawe połączenie z gotyckim mostem. Podobno dotknięcie tablic pod figurą św. Jana Nepomucena przynosi szczęście. Można tylko domyślać się, czego w klasie maturalnej mogliśmy sobie życzyć. J Następnie udaliśmy się na praski rynek, gdzie widzieliśmy jeden z najstarszych zegarów astronomicznych. Zawiera on ruchome figurki dwunastu apostołów, wyobrażenia Śmierci, Marności i Chciwości. Około godziny 14:00 mieliśmy czas dla siebie, aby zakupić pamiątki i coś przekąsić. To był bardzo intensywny, ale piękny dzień.

Dzień 3.

O godzinie 8:00 pojechaliśmy w stronę dolnej stacji kolejki linowej, skąd wjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym na Szrenicę. Uczucie było niesamowite, gdy wjeżdżało się coraz wyżej i wyżej. Kiedy ktoś się obrócił do tyłu, mógł do tego zobaczyć piękne widoki gór. Po dotarciu na sam szczyt weszliśmy do schroniska, gdzie mogliśmy na chwilę odpocząć w przytulnym miejscu i zjeść najlepszy sernik w okolicy, tak ochoczo polecany przez pana przewodnika. Następnie udaliśmy się w stronę Śnieżnych Kotłów. Po drodze mijaliśmy Twarożnik, Łabski Szczyt i źródła oraz wodospad Łaby. Spacer nie należał do najłatwiejszych, bowiem musieliśmy pokonać strome i kamieniste ścieżki, ale wynagrodził nam to niesamowity klimat, cudowna pogoda i zapierające dech w piersi widoki. Około godziny 17:00 wróciliśmy do naszego ośrodka.

Dzień 4.

Rano musieliśmy się spakować i opuścić Szklarską Porębę. Ostatnią atrakcją wycieczki było zwiedzanie Huty Julia, producenta szkła kryształowego. Mogliśmy przypatrywać się i poznawać etapy powstawania szkła ozdobnego. Znajdował się tam również sklepik, gdzie można było zakupić drobne produkty. Po zwiedzaniu huty udaliśmy się w drogę powrotną do Łodzi.

To była nasza ostatnia wycieczka, którą mogliśmy spędzić w gronie klasowym. Zapadnie ona na długo w naszej pamięci.

Gabrysia Majewska