Ładowanie strony...
24 kwietnia 2017

Szósta KreDA, czyli droga przez las

Piotr Szwed

Za nami szósta edycja KreDY, podczas której uczniowie naszej szkoły mieli okazję wysłuchać wystąpień dwóch pewnych siebie kobiet. Agnieszka Grabicka i Joanna Machut-Kowalczyk poświęciły wiele uwagi takim wartościom jak wytrwałość, konsekwencja oraz optymizm.

Agnieszka Grabicka, lekarz pracujący w Centrum Leczenia Chorób Płuc w Łagiewnikach zatytułowała swoje wystąpienie Szumi dookoła las, jednak nie mówiła o szumie, spokoju, relaksie, jakie zdawało się sugerować wybrane przez nią hasło przewodnie. Skupiła się natomiast na pokazaniu uporczywego, niezwykle pracochłonnego procesu dążenia do swoich celów. Jej historia o zostawaniu lekarzem przypominała opowieść o przebijaniu się przez gęstwinę: egzaminów, praktyk, ćwiczeń, zawierała momenty zwątpienia, ale i chwile triumfów. Drobiazgowo przedstawiając wyzwania stojące przed studentem medycyny oraz warunki, które musi spełnić początkujący doktor, Agnieszka Grabicka, jak przystało na dobrego lekarza, wyleczyła niejedną osobę z młodzieńczych złudzeń o bezstresowej karierze. Jednak z pewnością nie zniechęciła do stawiania sobie ambitnych planów. Pokazała bowiem, że drogę pod górę zdecydowania lepiej pokonuje się w towarzystwie rodziny. Dużo mówiła o wsparciu ze strony męża oraz macierzyństwie. Bycie mamą wg niej to rzecz jasna trud, ale taki, który dodaje bardzo dużo wiary i radości, nadaje życiu sens. Kończąc swoje wystąpienie Agnieszka Grabicka zaapelowała do uczniów o to, by nie bali się realizować swoich celów, szczególnie poprzez pracę w Polsce. Rozwijając siebie, można przecież jednocześnie rozwijać swój kraj.

Słowem kluczem wystąpienia Joanny Machut-Kowalczyk, adiunkta w Katedrze Badań nad Rozwojem Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, była rewelacja. Pojawiało się ono jako celowe powtórzenie, refren podkreślający nastawienie optymisty, poszukiwacza szans, które mogą okazać się decydujące w życiu. Zdaniem Machut-Kowalczyk wybierając w drogę, mającą nas doprowadzić do celu, powinniśmy dostrzegać wokół siebie ludzi, miejsca, okazje do tego, by stawać się lepszym człowiekiem, pracownikiem, chrześcijaninem. Nasza absolwentka nawiązywała do tego, że bardzo dobrze wspomina z Liceum Salezjańskiego słówka oraz Dni Skupienia. Nie były one dla niej po prostu przerwą w nauce, ale szansą na to, by postawić sobie ważne pytania, zastanowić się nad sobą i światem. Podobną ciekawość i wnikliwość pokazywała na studiach, które były dla niej tak istotną wartością, że na jednym z wykładów pojawiła się już w tydzień po urodzeniu dziecka, wzbudzając poruszenie wśród kolegów i koleżanek z roku.

Idee, które przekazują goście Kreatywnych Działań Absolwentów, mają często wiele wspólnego z idealizmem. Tym razem jednak dominował bardzo cenny praktycyzm. Idąc przez las, można bujać w obłokach, ale przecież przede wszystkim, należy twardo stąpać po ziemi.

fot. Robert Jaszczuk