Wspólną mszą świętą oraz tradycyjnym "Polonezem" rozpoczęli nasi maturzyści swoją studniówkę. Bal w stylu rodem z "Pana Tadeusza" trwał do białego rana.
Zawsze wszystkim ważnym wydarzeniom w naszej szkole towarzyszy wspólna Eucharystia. Podczas studniówki nie mogło być inaczej. Eucharystii w kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych przewodniczył ks. Tadeusz Niewęgłowski, proboszcz i przełożony wspólnoty salezjańskiej z ulicy Wodnej. Koncelebrowali ją obecni i byli katecheci.
W homilii dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich ks. Julian Dzierżak sdb podkreślił, że ta msza święta jest szczególną okazją, by podziękować za 3 lub 6 lat nauki w szkole stworzonej przez księdza Bosko. – Mamy to szczęście, że św. Jan Bosko jest naszym patronem. Dziękujemy dziś za jego system wychowawczy i za to, że znaleźliśmy się w szkole Jezusa Chrystusa realizowanej na sposób ks. Bosko (…) pragniemy po tych latach powiedzieć Bogu „Amen” za to co nam daje. Skąd bierze się radość, którą widzimy w dzisiejszych czytaniach? Ze wspólnoty z Bogiem i wspólnoty, która wokół Boga się gromadzi. Przez te lata uczyliście się bycia wspólnotą. Zadajmy sobie zatem dziś pytanie: „Na ile nią jesteśmy?”. We wspólnocie liczy się każdy, nikogo nie można w niej pominąć. To w szkole uczyliśmy się podziału ról, uznania tego kim jesteśmy. Formujemy się tu wszyscy – salezjanie, nauczyciele, uczniowie, rodzice. To wszystko dzieje się „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie..”. To wszystko, bez względu czy tego chcemy czy nie, dzieje się z nim! Oby te słowa, które nam daje Pan poprzez liturgię, słowo drugiego człowieka, staną się duchem i życiem – sensem naszego życia – mówił ks. Dzierżak.
Na zakończenie zachęcił maturzystów, by zawsze wracali do szkoły na Wodną. – Za 100 dni matura, rozejdziecie się w swoje strony. Ale pamiętajcie, że do szkoły salezjańskiej się wraca. Ta wspólnota będzie niosła was dalej. Będziecie ją tworzyli ze względu na Jezusa Chrystusa i według pomysłu ks. Jana Bosko. I dziś za to szczególnie dziękujmy Bogu, że tutaj się razem spotkaliśmy! – zakończył ksiądz dyrektor.
Po Mszy św. w auli szkolnej po krótkiej modlitwie, uroczystym „Polonezem” maturzyści rozpoczęli studniówkę, utrzymaną w stylu „Pana Tadeusza”, która trwała do białego rana.