Oscarowa Gala, czyli Bal Gimnazjalny 2012
Dnia 16 czerwca 2012 w budynku naszej szkoły odbył się Bal Gimnazjalny 5 klas trzecich, które w tym roku kończą naukę w Salezjańskim Gimnazjum.
Administrator strony
26 czerwca 2012 r.
Dnia 16 czerwca 2012 w budynku naszej szkoły odbył się Bal Gimnazjalny 5 klas trzecich, które w tym roku kończą naukę w Salezjańskim Gimnazjum.
O godzinie 17.00 wszyscy przyszli absolwenci SG wraz z nauczycielami i rodzicami spotkali się w kościele przy ulicy Wodnej 34 na mszy świętej, która została poprowadzona przez naszych wychowawców. Stawili oni czoła czytaniom oraz modlitwie wiernych głównie w intencjach trzecioklasistów. Po uroczystej mszy świętej rozpoczęła się inauguracja balu gimnazjalnego rocznika 2012.
Udaliśmy się do auli, która została pięknie przystrojona poprzedniego dnia. Motywem przewodnim balu była Gala Oscarów. Dekoracje idealnie odzwierciedlały klimat w jakim mieliśmy się znaleźć tego wieczoru. Trzeba jednak dodać, że tworzone były przez uzdolnionych uczniów klas 3. Tradycyjnie odbyła się akademia, wprowadzająca nas w nastrój tej słynnej filmowej uroczystości. Konferansjerzy: Karol Strasburger oraz Katarzyna Cichopek przedstawili gościom nominacje w 5 kategoriach: musical, horror, komedia romantyczna, film historyczny i animacja. W momencie ogłoszenia, wyczekiwanych przez wszystkich, wyników do akcji wkroczyła pani woźna z odkurzaczem. Oscary zostały skradzione przez jakże odpowiedzialną i uczciwą młodzież salezjańską, i ostatecznie wręczone gwiazdom salezjańskiego kina, czyli: Martlin Adamos, Justinie Bigger, Luke’owi Leszczo, Pablo de la Kotło oraz Heramnowi Blanco.
Po uroczystej gali wręczenia najwyższych hollywoodzkich nagród, dla niektórych zasługujących na miano akademii studniówkowej, niczym szlachta z ekranizacji Pana Tadeusza zatańczyliśmy poloneza Wojciecha Kilara. Kiedy gromkie brawa umilkły zabraliśmy się za degustację kunsztownych kanapeczek. W tym czasie zaś rodzice zaczęli opuszczać aulę, która niebawem miała stać się miejscem szalonej zabawy i gorzkich łez.
Gdy poczęstunek dobiegł końca i ponownie zwilżyliśmy usta po stresującym tańcu chodzonym, z małą pomocą DJ’a rozkręciliśmy bal. Bawiliśmy się w rytmie starych, jak i nowych przebojów. Nie zabrakło także polskich hitów disco polo. Emocjonująca była również podróż przez Czechy, Węgry, Grecję, Francję i USA pociągiem oraz parostatkiem. Podczas piosenki „Moves like Jagger” Maroon 5 i Ch. Aguilery parkietem rządziła klasa 3a, która przygotowała niesamowitą choreografię, której elementy przypadły do gustu wszystkim balującym. Około godziny 20.45 rozpoczął się decydujący mecz polskich piłkarzy o wyjście z grupy. Jako wierni kibice naszej wspaniałej reprezentacji odśpiewaliśmy jedną ze stadionowych piosenek oraz słynne „Koko euro spoko”. Nieodłącznym elementem tego typu zabaw jest także „Macarena”, gdy każdy śpiewa nikomu niezrozumiane słowa. Jednakże najbardziej zjawiskowy okazał taniec belgijski, w który włączyła się cała sala. Wśród tancerzy, znaleźli się też tacy, którzy lubili być w centrum uwagi. Na szczęście dla nich było pozostawione miejsce na scenie, na którym mogli zabłysnąć, a także zgasnąć. Pod koniec nie obyło się bez łez. Szczególnie ci, którzy niestety żegnają się z naszą zacną szkołą, pozwolili sobie na okazanie swoich uczuć w bardzo naturalny sposób.
Dzięki fotografom, którzy towarzyszyli nam przez całą imprezę, możemy w jakiś sposób zatrzymać tamte chwile, które prawdopodobnie na zawsze zostaną w naszych sercach. Jesteśmy przekonani, ba!, jesteśmy pewni, że był to jeden z najlepszych balów w historii Szkoły. Mamy nadzieję, że na długo zostaniemy zapamiętani w tej szkole, jako ci, którzy bez względu na jakiekolwiek podziały klasowe lub konflikty, potrafimy się niesamowicie bawić do północy, a jeśli mielibyśmy okazję do przedłużenia tego wiekopomnego dla nas wieczoru, to na pewno byśmy na tę propozycję przystali.
Alicja Lesiakowska 3a i Paweł Darulewski 3d