Ładowanie strony...
15 lipca 2018

Erasmus Plus w Oksfordzie

Magdalena Wójcik

W pierwszych tygodniach lipca Julia Budzowska, Justyna Magnus-Żelazko oraz Magdalena Wójcik, trzy nauczycielki naszej szkoły, wzięły udział w kursach zorganizowanych przez Lake School of English, a odbywających się na terenie uniwersytetu w imponującym i nowoczesnym Business College. Nauczyciele brali udział w odbywających się równolegle dwóch kursach "Creative Teaching in the Primary English Classroom" oraz "Creative Teaching in the Secondary and Adult English Language Classroom".
Czas wypełniony był intensywną pracą nad poznawaniem nowych jak i odświeżaniem znanych już metod aktywizujących uczniów, jak również nad pogłębianiem praktycznej znajomości języka angielskiego. Niepowtarzalną atmosferę na zajęciach tworzyła międzynarodowa grupa doświadczonych nauczycieli z Włoch, Hiszpanii, Austrii, Węgier i Czech.

Oxford to niezwykłe, tętniące życiem miasto o pięknej zróżnicowanej architekturze z bogatą ofertą kulturalną, w którym nie można się nudzić. Oprócz majestatycznych budynków kolegiów Uniwersytetu Oksfordzkiego i przylegających doń ogrodów i parków jest tu niezliczona ilość urokliwych uliczek, budynków i mostów. Mieliśmy możliwość odwiedzić Blenheim Palace, przepiękną XVIII-wieczną posiadłość, która łączy w sobie funkcje domu mieszkalnego, mauzoleum oraz pomnika narodowego, a słynie z tego, że urodził się w niej Winston Churchil. Niezapomnianym wydarzeniem było obejrzenie sztuki Williama Szekspira "The Midsummer Night's Dream" wystawionej na wolnym powietrzu na dziedzińcu Oxford Castle. Zwiedziłyśmy również Christ Church College, imponujący, piętnastowieczny kompleks budynków St. Magdalen College a także budynki najstarszej uniwersyteckiej biblioteki Bodleian Library. Cotswolds oraz Stradford upon Avon to kolejne niezapomniane miejsca do których zawitałyśmy. Miałyśmy też niezwykłą możliwość uczestniczenia w regularnych zajęciach oksfordzkich szkół (podstawowej i średniej) gdzie uczniowie na codzień ubrani w mundurki przyswajają wiedzę. Na koniec warto zauważyć, że Wielka Brytania ugościła nas pogodą iście "nie-angielską". Przez cały nasz pobyt nie spadła ani jedna kropla deszczu!

Magdalena Wójcik